Chociaż w Bośni i Hercegowinie panują multikulturowe podziały, normy obyczajowe nie odbiegają od tych w Polsce, a Bośniacy są przyjaźnie nastawieni do obcokrajowców. Warto czasami porozmawiać po angielsku bądź niemiecku, szczególnie z młodszymi mieszkańcami, którzy doskonale orientują się w bieżących sprawach politycznych.
Należy jednak pamiętać, aby w trakcie rozmów unikać tematów związanych z „wojnami bałkańskimi” i czasami byłej Jugosławii, gdyż emocje traumatycznych doświadczeń wojennych są nadal bardzo bolesne i aktualne. Podczas wizyty w bośniackim domu warto pamiętać o zdjęciu butów i obdarzeniu gospodarza drobnym upominkiem, za co można zostać wynagrodzonym pyszną strawą i szklaneczką czegoś mocniejszego.
Społeczność Bośni i Hercegowiny przez wojenne zawieruchy jest bardzo zróżnicowana i składa się Muzułmanów, Serbów i Chorwatów. Główną religią jest islam, który wyznają przeważnie Bośniacy, natomiast Serbowie są prawosławni, a Chorwaci chodzą do katolickich kościołów. Dlatego też w wielu miejscach można zwiedzać zarówno meczety i kościoły katolickie, jak i cerkwie prawosławne.
O mieszkańcach kraju mówi się jednak, że wszyscy są Bośniakami, aczkolwiek podziały takie przekładają się również na życie codzienne, muzykę, sztukę i kulturę oraz język urzędowy (obowiązuje bośniacki, serbski i chorwacki, chociaż w niektórych regionach mieszkańcy posługują się jeszcze innymi dialektami). Na bośniacki język ogromny wpływ miała islamsko-orientalna kultura oraz niektóre właściwości języka tureckiego.
W trakcie zwiedzania meczetów należy pamiętać o odpowiednim stroju (należy unikać wchodzenia do świątyni w krótkich spodenkach czy koszulkach odsłaniających ramiona), a kobiety powinny założyć na głowę chustę. W niektórych meczetach obowiązkowo należy zdjąć buty, a gdy nie ma takiego obowiązku nie powinno się wchodzić w butach na dywan i poza barierki. Warto także zwrócić uwagę na informacje dotyczące robienia zdjęć w danym miejscu, gdyż nie zawsze dozwolone jest fotografowanie i kamerowanie.